Wczoraj pracownicy obu tatrzańskich parków - polskiego i słowackiego - liczyli kozice.

 „Realia wsi, strasznie smutne”.

 "Przyjechał TOZ i pająk został w dość chamski sposób złapany do słoika po ogórkach kiszonych.

 Mężczyzna jadąc rowerem wlókł uwiązanego na łańcuchu psa,

Zobaczcie nagranie tych przesłodkich zwierzątek!

Tyle apeli o niezostawianie dzieci i zwierząt w rozgrzanych samochodach. I znowu!

Aż trudno wyobrazić sobie, co musiałby zrobić mały brązowy piesek, by zasłużyć na traktowanie! Odpowiedź jest prosta. Nic.

Głogowskie schronisko potrzebuje wsparcia w postaci osób, które w dni powszednie wyprowadzałyby psy na spacer.

Bez względu na to, czyja to była wina, kierowca musi udzielić psu pomocy!

Ta historia jest wyjątkowo drastyczna. Kilka dni temu, przy ruchliwej trasie w okolicach Radomia znaleziono aż dziesięć maleństw.