Nie krzycz na kota, który „źle się zacohwuje”. To tylko pogorszy sytuację

Koty odczuwają emocje zupełnie jak ludzie. Czasami bywają wesołe i skore do zabawy, innym razem są obojętne i wycofane albo poddenerwowane i przestraszone. To zupełnie naturalne. Emocje są wynikiem konkretnych wydarzeń i doświadczeń, a w określonych przypadkach pozwalają zwierzęciu reagować we właściwy sposób. Problem zaczyna się w momencie, gdy stresowi futrzaka towarzyszy nieuzasadniona agresja lub jego zachowanie staje się uporczywe.